Przedstawiamy jeden z ostatnich fragmentów Języka wzorców, tym razem zaczerpnięty z rozdziału dotyczącego otoczenia budynku: ogrodu, parku, przestworzy pól, łąk, lasów, nieba. Zawiera on podpowiedzi co do wykorzystania możliwości wygospodarowania w otoczeniu dwóch stref sąsiedztwa, które pięknie h i e r a r c h i z u j ą w kosmosie nasze miejsce. Niestety rady Christophera Alexandra nie są oczywistością dla gospodarzy małych i wielkich spraw Garwolina – nieliczne szerokie przestrzenie istniejące od średniowiecza i zaplanowane w Mieście po wojnie są zabudowywane by „przestrzeń w uzbrojonym terenie nie marnowała się” i by „zrobić coś na tym pustym podwórzu”. Jakby otwarte widoki w sąsiedztwie sprawiały ból. Ale gdzieniegdzie wyrosły wzorowe domy i gmachy.
Andrzej Dobrowolski
Hierarchia przestrzeni otwartej
...charakter głównych przestrzeni zewnętrznych znajdujących się wokół budynków określają w książce Język wzorców wzorce: naprawa działki, przestrzeń zewnętrzna otwarta na południe oraz pozytywowa przestrzeń zewnętrzna. Możesz je jednak udoskonalić i wzbogacić ich charakter - postaraj się, żeby z każdej z tych przestrzeni widać było inną, większą i aby wszystkie razem, współdziałając, tworzyły układ hierarchiczny.
Na zewnątrz, poza budynkami, ludzie zawsze szukają takich miejsc, gdzie będą osłonięci od tyłu, mając widok na szerszą przestrzeń, poza obszar, który znajduje się bezpośrednio przed nimi.
Krótko mówiąc, ludzie nie siadają twarzą do muru z cegły - ustawiają się tak, żeby mieć jakiś widok, lub kierują się w stronę czegoś w oddali, co jest namiastką widoku.
Oprócz tego prostego stwierdzenia właściwie nie sformułowano żadnych reguł dotyczących sposobu zajmowania przez ludzi miejsca w przestrzeni. Stwierdzenie to wyraźnie odnosi się do przestrzeni, w których ludzie mogą się dobrze czuć. Każde miejsce, w którym ludzie czują się dobrze, ma: bezpieczne zaplecze, i widok na szerszą, otwartą przestrzeń.
Aby zrozumieć implikacje tego wzorca, przeanalizujmy najpierw trzy główne przypadki, w których ma on zastosowanie.
W wypadku najmniejszych przestrzeni zewnętrznych, jakimi są prywatne ogrody, wzorzec ten sugeruje, żeby któryś kąt urządzić jako zaplecze - miejsce, gdzie można usiąść i skąd widać ogród. Jeśli się go dobrze urządzi, ten kąt będzie przytulny, bez wywoływania uczucia klaustrofobii.
Nieco większą skalę ma połączenie tarasu lub jakiegoś innego pomieszczenia zewnętrznego z większą przestrzenią otwartą, na przykład z ulicą czy placem. Najpopularniejszą formą wzorca w tej skali jest frontowy taras przed domem, który tworzy wyraźne zamknięcie i zaplecze oddzielone od publicznej ulicy.
W największej skali wzorzec ten mówi o otwieraniu placów publicznych i przestrzeni zielonych z jednej strony na szeroką perspektywę. W tej skali sam plac działa jak rodzaj zaplecza, miejsce, które można zająć i skąd można spoglądać na bardziej rozległą przestrzeń.
Dlatego:
Niezależnie od tego, jaką przestrzeń kształtujesz: ogród, taras, ulicę, park, publiczne pomieszczenie zewnętrzne, dziedziniec - zawsze pamiętaj o dwóch rzeczach. Po pierwsze, zrób przynajmniej jeden mniejszy obszar, który będzie się otwierał na nią i będzie dla niej naturalnym zapleczem. Po drugie, umieść ją i jej otwarcia tak, żeby rozpościerał się z niej widok na przynajmniej jedną, większą przestrzeń.
Dzięki temu każda przestrzeń zewnętrzna będzie miała naturalne zaplecze i wszyscy, którzy zajmą tam naturalną pozycję plecami do tego zaplecza, będą mieli jakiś większy, odległy widok. /…/ Zadbaj o to, żeby każdy element tej hierarchii był tak zaaranżowany, by ludzie mogli się w nim wygodnie usadowić, kierując wzrok w stronę kolejnej, większej przestrzeni...
Red. Christopher Alexander